Ramę znalazłam w naszym domu letniskowym dawno temu i tak leżała zapomniana...
Niestety nie mam zdjęć jak wyglądała wcześniej...Zwykłe sosnowe,zakurzone drewno...
Teraz może zdobić każdą ścianę jako ramka na zdjęcie lub...łazienkę po zamontowaniu lustra:)
Rama została mocno poprzecierana, żeby ją trochę postarzyć uwidoczniłam drewniane "gołe" kanty.
W dwóch miejscach ozdobiłam ramę szarymi różami, jak dla mnie nic dodać nic ująć... Chyba że macie jakiś pomysł? :)
świetna rama. ja juz nazbierałam całą kolekcję i czekają na zmianę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, niewielki wkład pracy a jaki efekt można otrzymac:) nic tylko do roboty...
UsuńPiękny ten Twój blog :-)) ALe cieszę się jak szalona, że będę mogła popodglądać :-))
OdpowiedzUsuńMmm ale milo mi,dziękuję! :)
UsuńBardzo efektowna. Elegancka
OdpowiedzUsuńO tak, dokładnie jak piszesz "nic dodać nic ująć..." Piękna praca!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz:) jeszcze się zastanawiam jak wykorzystać ramę,korci mnie żeby lustro zmontowac:)
Usuńśliczna! prosta, taka "surowa", ale efekt extra:) i bardzo podobają mi się zdjęcia:D zapraszam do mnie na miniaturowe biżuteryjne słodkości:)
OdpowiedzUsuńhttp://natajka89.blogspot.com/
dziękuję za odwiedziny:)
UsuńZ postu na post co raz większe perełki ttuaj widzę!
OdpowiedzUsuńWiesz na co czekam? Na toaletkę ! To będzie wyzwanie.
Fiu fiu, toaletka powiadasz... Byłoby super popracować na takim mebelku:)
UsuńFajna ta ramka, taka prawie saute, ale dzieki tym rozom, ubrana; mnie sie podoba :)
OdpowiedzUsuńdzieki, lubie taki "oszczedny" styl po prostu:)
Usuń