Trochę koloru, ale jakże słodko... Różowe róże zawsze się sprawdzają...
Lampka może służyć wiernie w romantycznie urządzonej sypialni stojąc na nocnym stoliku
lub umilając biurkową przestrzeń...
Lampka jest własnością mojej przyjaciółki, także nieunikniona jest wyprawa do stolicy... :)
Oprócz decoupage'owej serwetki, cały przedmiot pokryłam spękaniami, które uwidoczniły się tylko na podstawie lampki, nie wiadomo do końca dlaczego odpuszczając sobie klosz ;)
Pozostaje mi tylko montaż świetlówki...
Moja stara lampa... kto by pomyślał,że dostanie drugie życie.Wyszła ślicznie dziękuje już zajęła honorowe miejsce w mojej sypialni:)))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i polecam się na przyszlosc:)
OdpowiedzUsuń