Jako Podwójna Kocia Mama zawsze chciałam stworzyć coś ozdobionego kocimi motywami...
Dzięki zamówieniu mojej znajomej w końcu mogłam się sprawdzić w kocich tematach. Nie powiem, uwielbiam ten motyw, w domu oprocz dwóch żywych, koty pojawiają się na kuchennych puszkach, w ramkach, kocu, nie wspominając o ubraniach i biżuterii, ooo tak, zdecydowanie mam kociego bzika, także zamówienie na dużą kocią komode sprawiło mi sporo frajdy. Czyż nie lubimi otaczać się przedmiotami ozdobionymi podobiznami naszych pupili?:)
Znalazłam piękny papier z kotkami, a co najbardziej mi sie w nim podobało, to to, że wszystkie były szare albo brązowe - czyli moja kolorystyka! Postanowiłam tylko lekko zabielić komódkę i zabrałam się do ozdabiania. Wymyśliłam delikatne esy floresy, które miały delikatnie tworzyć 3wymiarowe wrażenie... Aby się nie wyróżniały użyłam tylko szarych i beżowych kolorów, część wyszła spod cienkiego pędzelka, część dzięki szablonom. Dodatkowo użyłam białej pasty strukturalnej, którą po wyschnięciu lekko podmalowałam. Zrobiłam również 2 napisy "cats" - nie mogłam się oprzeć ;) Nakleiłam kotki i naprawde przyłożyłam sie do cieniowania, bo papier był dość gruby ale uważam że całkiem dobrze wtopiły się w tło. Końcowy efekt bardzo mi się spodobał, myślę, że żaden Koci Bzik nie powstydziłby się takiej komódki!