sobota, 29 grudnia 2012

RÓŻANA CHUSTECZKA...

Witajcie,
chustecznik, który dziś Wam pokaże został zrobiony na zamówienie osoby o wielkim serduchu, którą osobiście uwielbiam:) a nieduże jest to grono... ;)
Miało być trochę szaro, trochę czerwono i z różami. Oceńcie efekt:
Zacznijmy od poczatku...
Surowy chustecznik pomalowałam krwiście czerwoną farbą. Zostawiłam jedynie na wieczku troche wolnego miejsca, bo nie zamierzałam robić tam spękań.
Podczas schnięcia farby zabieramy się za wycinanie różanych motywów, które już wcześniej zostały użyte TUTAJ
 Artystyczny nieład... A może i ład akurat tutaj ;)
Gdy czerwona farba wyschnie możemy nakładać 1 składnikowy crackle. Ja osobiście lubie dosyć głębokie spękania, więc nie żałuję preparatu.
Jeśli crackle jest jeszcze lepki nakładamy dosyć sporą warstwę farby. Ja wybrałam na górę biel,
a na doł szarości...
Farba powoli schnie, nie ma co przyspieszać za pomocą suszarki, chyba że musimy...
Ja w tym czasie namoczyłam w zimnej wodzie powycinane motywy oraz na dolnej części chustecznika zrobiłam napis za pomocą szablonów.
Gdy farba wyschła nakleiłam róże oraz tekturową ozdobę, na której wcześniej namalowałam pierwsza literę nazwiska przyszłej Właścicielki:)
 Pomocnik pilnie się przyglądał...tylko nie mi ;)
Wyszło tak... Jak Wam się podoba?
 
 


15 komentarzy:

  1. Chustecznik wyszedł świetnie, bardzo klimatyczny, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne pudełeczko! takie romantyczne.. tylko gdzie kupić jakieś pasujące romantyczne chusteczki?? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a co do znalezienia romantycznych chusteczek, chcieć znaczy móc :)

      Usuń
  3. przepiękne skorzystałam z twojego kursiku bo chyba zacznę robic DECU,na razie podglądam i spisuje wazne informacje a w stczniu pójdę na zakupy,możesz mi napisac gdzie ty kupujesz potrzebne media? elmechta77@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, juz wysyłam maila i będę śledzić Twoje decou poczynania:)

      Usuń
  4. Pięknie! Róża wyszła tak, jakby chciała zaraz "wyskoczyć" z pracy :) Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne, cudne, cudniaste...słów mi brak, tylko łezka się w oku zakręciła, tak pięknie to napisałaś ... tulkam mocno i dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudo! Tak jak udało mi się jakoś opanować pękający lakier, tak nie mam pojęcia jak zrobić pękającą farbę. To znaczy teoretycznie wiem jak to się robi, ale jakoś tak nigdy nie umiem ładnie położyć tej wierzchniej farby. zawsze mam jakieś prześwity albo jest jej tak mało, że w ogóle nie pokrywa tej spodniej farby. Dlatego tym bardziej podziwiam, że potrafisz uzyskać tak wspaniały efekt. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, ja nakładam naprawdę sporo tej farby, pędzel prawie ocieka, no i oczywiście uważamy żeby dwa razy w to samo miejsce nie najechac:)

      Usuń
  7. SZCZĘSLIWEGO NOWEGO ROKU zyczę

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczy ! A te spękania miodzio :)
    Szczęśliwego Nowego Roku !

    OdpowiedzUsuń
  9. Chustecznik piękny i te spękania cudne! Wszytskiego najlepszego w Nowym Roku! ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...